Wyobraźnia podpowiada mi zawsze Moneta rozpaczliwie usiłującego uchwycić ciagle zmieniający się obraz katedry w Rouen istniejący tylko tu i teraz. Za sekundę, godzinę, w innej porze roku światło ubierze fasadę w nowe szaty. Ponad trzydzieści prac wieńczy dwuletni wysiłek mistrza usiłującego okiełznać rozmaicie zabarwione pozory. Obsesja.
Katedra gotycka to nie strzelistość i sklepienie żebrowe, które z powodzeniem stosowano wcześniej choćby w romanizmie prowansalskim, czy w Anglii. Nie jedynie.
Katedra jest złożoną, przenikniętą światłem, diafaniczną symbiozą konstrukcji, tektoniki i piękna. Jest nierozerwalnie związana z miastem, średniowiecznym Civitas, dla którego była dobrem wspólnym. Nawet najbiedniejsi po części czuli się jej właścicielami i za nią odpowiedzialni.
Non nobis, Domine, non nobis, sed nomini Tuo da gloriam.
Wszak tworzono ją Nie dla nas, Panie, nie dla nas, lecz dla chwały Twego imienia.
Zapraszam do Francji, opowiem Państwu piękną historię! Wszystkie zdjęcia są zawsze moje. Jeśli ktoś chce korzystać – śmiało, ale proszę oznaczać autora. Tak jest uczciwie.
Suivez-Moi! Tomek Jungowski