Type and press Enter.

Przebudowa Luwru

We Francji bez kobiet się nie da. Anne Pingeot, historyk sztuki, pracująca w Luwrze i Orsay, kochanka Prezydenta François Mitterrand’a miała go namówić do wyrzucenia Ministerstwa Finansów, które od czasów III Republiki zajmowało skrzydło Richelieu i zamiany całego Luwru w muzeum. Tak przynajmniej szlochała paryska ulica. Nie narzekano na wyrzucenie Ministerstwa, bo tych, to tu nikt nie lubi, więc im dalej byli tym lepiej, ale zawodziła żałośnie, bo Luwr to symbol i świętość. Pomysł naruszenia wnętrzności był niczym operacja na otwartym francuskim sercu dokonywana w ubabranych rękawicach ogrodniczych. Nikt się na to wcześniej nie odważył. Nie na taką skalę!

Ostatnim był generał de Gaulle, którego minister kultury, André Malraux, nadzorował renowację muzeum zlecając armii wykopanie fosy przed kolumnadą Perraulta. Wcześniej jeszcze, po zamachu stanu, Napoleon III przystąpił w marcu 1852 roku do budowy Nowego Luwru. Ten miał jeszcze głupszy od fosy pomysł. Powierzył przebudowę urodzonemu w Rzymie Luigi Viscontiemu, jakby nie pamiętał, co spotkało Berniniego, którego Ludwik XIV spławił i zatrudnił swoich. Luwr miałby robić Włoch?! Herezja! Przyszedł z pomocą Visconti rok później, umierając w 1853.

W czasach Piramidy było jeszcze gorzej. Nie dość, że nazwiska chińskiego architekta Paryż wymówić nie potrafił – Ieoh Ming Pei – to nie przewidziano żadnego konkursu na wybór architekta. Nie było ani jury, ani rywalizacji. 27 lipca 1983 roku oficjalnie potwierdzono wybór Peia na stanowisko głównego architekta Wielkiego Luwru. Podczas spotkania Mitterrand słuchał kandydata przez dwadzieścia minut, po czym skomentował krótko: „Bardzo dobrze!” i zakończył rozmowę.

Szrama na policzku Paryża. Piramida na dziedzińcu Luwru, to mniej więcej jak kolumna Zygmunta w słomkowym kapeluszu, a Waza w szortach. Zmiana kształtu oznaczała reinterpretację historii Francji. Paryż zapłonął.

Jack Lang (ówczesny minister kultury, przez którego łóżko przewinęły się początkujące gwiazdy ekranu francuskiego płci obojga) 11 lipca 1981 roku zaproponował prezydentowi, aby „poprzez akt suwerenności uczynić z Luwru największe muzeum świata”. François Mitterrand dopisał na marginesie notatki: „Świetny pomysł. Ale bardzo trudny do realizacji, jak wszystkie dobre pomysły. Porozmawiajmy o tym jeszcze.” Emmanuel Macron ogłosił przebudowę Luwru. Znów, jak w czasach piramidy, będzie siwy dym, choć przynajmniej do czegoś przyda się fosa Malraux, bo tam właśnie planują nowe wejście. Chce pan o tym porozmawiać, panie prezydencie?

Zapraszam do Luwru. Polski przewodnik po Paryżu opowie Państwu piękną historię.

www.louvre.fr

wycieczka – zwiedzanie Luwru z przewodnikiem >>


Polski przewodnik po Luwrze
Przewodnik po Luwrze Tomek Jungowski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *